niedziela, 29 maja 2016

Garnek do zacierania.

Bez takiego garnka ani rusz. Wielkość takiego garnka to kwestia indywidualna. Najmniejszy powinien mieć 30 litrów. Ja posiadam gar 40 litrowy i na razie mi wystarcza. Są jeszcze 50 litrowe i większe, ale ciężko operuje się nimi w warunkach domowych. Garnki emaliowane są tańsze w zakupie, ale trzeba obchodzić się z nimi bardzo delikatnie. Emalia może odprysnąć przy nawet delikatnym zderzeniu z czymś, co osobiście przeżyłem. Ratunkiem w takich wypadkach jest farba w spreju dopuszczona do kontaktu z żywnością. Niestety taka farba jest dość droga. Po prostu trzeba uważać i tyle :) Są jeszcze garnki ze stali nierdzewnej, ale koszt zakupu takiej zabawki jest kosmiczny. Nie warto kupować podejrzanie taniej "chńszczyzny" z nierdzewki, bo możemy się zawieść. Według mnie lepszy porządny gar emaliowany niż jakieś podróby niewiadomego pochodzenia. To tyle jeśli chodzi o garnki do zacierania :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz