czwartek, 15 czerwca 2017

Warka nr 22 "Poka Sowe"- etykieta.


Warka nr 22 "Poka Sowe". Weizen- receptura.

Skład:
-Słód pszeniczny (Weyermann) 2 kg
-Słód pilzneński (Weyermann) 2 kg
-Chmiel Marynka 25 g
-Drożdże "Projekt BioWar"
-Woda

Wskazówki dotyczące warzenia:
-Woda 15 litrów- zasyp 47 stopni Celsjusza
-44- 45 stopni przerwa 15 minut
-62- 63 stopnie przerwa 30 minut
-72- 73 stopnie przerwa 30 minut lub do negatywnej próby jodowej
-76 stopni przez 10 minut i filtracja
Wysładzamy wodą w temperaturze 76 stopni do uzyskania 27 litrów 9.2 Blg

Chmielenie:
Gotować 60 minut dodając:
-Chmiel Marynka 25 g  60 minut

Po 60 minutach schładzamy szybko brzeczkę (w wannie lub przy pomocy chłodnicy zanurzeniowej) do temperatury 20 stopni. Następnie zlewamy znad osadów brzeczkę do fermentora. Napowietrzamy i zadajemy drożdże.

Fermentacja:
Drożdże dodajemy, gdy brzeczka ma temperaturę 18- 20 stopni.
Burzliwa 8 dni w temperaturze 18- 20 stopni
Cicha 8 dni w takiej samej temperaturze.

Refermentacja i leżakowanie:
Piwo butelkujemy, gdy pomiar gęstości piwa w odstępach 2 dniowych się już nie zmienia.
Butelkować z użyciem cukru 125 g na 20 litrów.

Ekstrakt 10.4 Blg / 4.2%

Warka nr 22 "Poka Sowe".

Tym razem w garze polska pszenica. Drożdże użyte do fermentacji to osobniki pozyskane z pomieszczeń starego browaru mieszczącego się w piwnicach Pałacu Lubomirskich w Krakowie. Będzie ciekawie.
Zacieranie typowo pod pszenicę. Wysładzanie dało 27  litrów 9.6 Brix, czyli 9.2 Blg.
Pianka po napowietrzaniu tego zacnego klasyka :)
Ustalony zasyp to 2 kg słodu pszenicznego i 2 kg pilzneńskiego. Chmielenie na goryczkę 25 g Marynki 60 minut. No i oczywiście drożdże od ekipy "BioWar".
Końcowy rozrachunek to 10.4 Blg. Sesyjne piwko wprost na lato. 
Drożdże bardzo cichutko pożarły co miały i wykonały swoją robotę.
Efekt końcowy.

Browar Domowy Me Gusta "Wielka gIRA"- Irish Red Ale.

Ekstrakt: 11.7 Blg / 4.9%

Pierwsza degustacja Irish Red Ale. Może tego nie widać, ale nawet jest czerwony :) W dodatku bardzo przypasował mojej żonie :) Ogólnie jest taki jaki powinien być.

Kapsle z logiem swojego browaru, czyli level up :)

Tak, tak to historyczna chwila... własne logo na kapslu. Duma i radość. w dodatku gift od żony ;)

Jestem królem piwa :)


Kolejne koszulki z logiem mojego browaru :)

Kolejne urodziny- kolejne prezenty :P

Warka nr 21 "Igraszki w życie"- etykieta.


Warka nr 21 "Igraszki w życie". Żytnia AIPA- receptura.

Skład:
-Słód Pale Ale (Malteurop)  4 kg
-Słód żytni (Weyermann) 1,5 kg
-Słód Caramel (Malteurop) 0,5 kg
-Płatki jęczmienne błyskawiczne 400 g
-Chmiel Zeus 30 g
-Chmiel Mosaic 30 g
-Chmiel Citra 100 g
-Chmiel Centennial 50 g
-Drożdże US-05
-Woda
Dodatki:
-Gips piwowarski 4 g

Wskazówki dotyczące warzenia:
Do 15 litrów wody w temperaturze 72 stopni wsypać ześrutowane słody, płatki oraz gips piwowarski. Zacieramy w 66- 68 stopniach przez 60 minut. Na sam koniec podgrzewamy do 78 stopni przez 10 minut. Wysładzamy około30 litrów (13,5 Blg).

Chmielenie:
Gotujemy brzeczkę przez 60 minut:
-Zeus 30 g 60 minut
-Mosaic 30 g 15 minut
-Citra 50 g 5 minut

Fermentacja:
-Burzliwa 18- 20 stopni przez 11 dni
-Cicha 16-18 stopni przez 8 dni w obecności chmielu Citra 50g, oraz chmielu Centennial 50 g.

Refermentacja: cukier ok 130 g/ 20 litrów

Ekstrakt: 14.7 Blg / 6.1%

Warka nr 21 "Igraszki w życie".

Tym razem na tapecie mój ulubiony styl żytnia AIPA.
Zacieranie słodów bez większych szaleństw 60 minut w temperaturze 66- 68 stopni.
Wysładzanie jak to przy żytnich... ponad 2 h. Masakra...
Jak na amerykańca przystało będzie i goryczkowo, i cytrusowo :)
Brzeczka co jakiś czas pięknie się zieleniła. Zapachy też były z najwyższej półki.
15,3 Brix, czyli 14.7 Blg taki efekt końcowy warzenia.
"Lekkie" napowietrzenie żytniego błotka :)
Tym razem w akcji suchary US-05. 
Fermentacja żytniej AIPY przebiegała wyjątkowo burzliwie.
Dwa razy po 50 g chmielu na cichą, żeby było jeszcze bardziej cytrusowo.
Najpiękniejszy widok na świecie :p\
Efekt końcowy cieszy oko :)
Pierwsza warka zabutelkowana prezentem od żony, czyli kapslami z własnym logo :)

Browar Domowy Me Gusta "Abbadon"- Koźlak.

Ekstrakt: 17 Blg / 6.5%

Pierwsza degustacja koźlaka był dramatyczny. Emulsja, emulsja i jeszcze raz emulsja- czyli sporo aldehydu octowego. Po jakimś czasie kolejna degustacja i piwo nieco się poprawiło. Czuć dalej aldehyd, jednak pod postacią jabłuszka w zapachu i nieco w smaku. Jest szansa, że jeszcze coś z tego będzie. Piana oraz nagazowanie bez zarzutu. Trzeba czekać dalej :)