środa, 19 października 2016

Browar Domowy Me Gusta "Ściepowe"- Single Hop IPA.

Ekstrakt: 12.5 Blg / 5.2%

Piana: drobne pęcherzyki, zbita, zdobi szkło
Zapach: słodowo- ziołowy, cytrusy
Smak: cytrusowo- ziołowy, lekko karmelowy

Piwko orzeźwiające. Equinox daje radę:)


Warka nr 16 "Ściepowe"- etykieta.


Warka nr 16 "Ściepowe". Single Hop IPA- receptura.

Skład:
-Słód Pale Ale 4 kg
-Płatki jęczmienne 300 g
-Chmiel Equinox 100 g
-Drożdże Gozdawa Old German Altbier 9
-Woda
Dodatki:
-Gips piwowarski 4 g
-Mech irlandzki 5 g

Wskazówki dotyczące warzenia:
Do 14 litrów wody w temperaturze 64 stopni dodajemy śrutę (+gips piwowarski). Zacieramy 10 minut w temperaturze 60- 62 stopniach. Następnie podgrzewamy do temperatury 70- 72 stopni i trzymamy 50 minut. Na sam koniec podgrzewamy do 76 stopni i wysładzamy do objętości ok 27 litrów (10,5 Blg).

Chmielenie:
Gotujemy brzeczkę przez 60 minut:
-Equinox 20 g 60 minut
-Equinox 30 g 15 minut
-Equinox 30 g  5 minut

Na piętnaście minut przed końcem gotowania zadać mech irlandzki (uwodniony w 200 ml wody 78 stopni i odfiltrowany).

Fermentacja:
-Burzliwa 18- 20 stopni przez 13 dni
-Cicha 16- 18 stopni przez 11 dni w obecności 20 g chmielu Equinox.

Refermentacja: cukier ok. 160 g / 20 litrów.

Ekstrakt: 12.5 Blg / 5.2%

Warka nr 16 "Ściepowe".

Wietrzenie magazynu- tak można określić recepturę tego piwa.
Było też okazją wypróbować nową łychę, która została zakupiona na festynie w Wiśle.
Jak przystało na "single hop" jeden chmiel i na aromat i na goryczkę.
Nie zabrakło odrobiny artyzmu z mojej strony :)
Piękne zapachy roznosiły się po całej kuchni.
Mech irlandzki dla lepszego klarowania.
Czy ktoś zamawiał jedno duże piwo z piana na dwie ręce??? Napowietrzanie ważna rzecz!!!
Dziwny przebieg fermentacji burzliwej. Pełno farfocli. Na szczęście wszystko zakończyło się pełnym sukcesem i gotowe piwo smakuje tak jak powinno smakować.


niedziela, 16 października 2016

Browar Domowy Me Gusta "Sroka Złodziejka"- Coffee Milk Stout.

Ekstrakt: 16 Blg/ 5.5%

Piana: średniopęcherzykowa, kremowa, szybko opadajaca
Zapach: kawa, czekolada, słody palone
Smak: mocno kawowe, w tle słody palone i słodycz laktozy

Przy pierwszej degustacji mocno kawowe. Kawa przykrywała wszystko. Po czasie kawa również dominuje, ale czuć już i słody palone, i słodycz z lakto. Im dłużej leżakuje tym więcej zyskuje :)

Warka nr 15 "Sroka Złodziejka"- etykieta.


Warka nr 15 "Sroka Złodziejka". Coffee Milk Stout- receptura.

Skład:
-Słód Pilzneński 2 kg
-Słód Pale Ale 1 kg
-Słód pszeniczny jasny 1 kg
-Słód Carafa II 0.3 kg
-Słód Caraaroma 0.2 kg
-Jęczmień prażony 0.3 kg
-Płatki owsiane 0.4 kg
-Chmiel Marynka 30 g
-Chmiel Fuggles 30 g
-Drożdże Safale S-04
-Woda
Dodatki:
-Kawa Arabica Kolumbia Excelso 150 g
-Laktoza 500 g

Wskazówki dotyczące warzenia:
Do 14 litrów wody o temperaturze 70 stopni dodajemy śrutę. Zacieramy 60 minut w temperaturze 68 stopni. Na sam koniec podgrzewamy zacier do temperatury 76 stopni (10 minut) i dodajemy słody barwiące: jęczmień prażony oraz Carafa II. Wysładzamy do objętości około 27 litrów 12 Blg.

Chmielenie plus dodatki:
Gotujemy brzeczkę przez 60 minut:
-Marynka 30 g  60 minut
-Fuggles 15 g 30 minut
-Laktoza 500 g 10 minut
-Fuggles 15 g 5 minut
-Kawa Arabica Kolumbia Excelso (świeżo zmielona) 150 g 0 minut (podczas wychładzania brzeczki)

Fermentacja:
Do schłodzonej brzeczki o temperaturze 20 stopni dodać drożdże po rehydratyzacji.
-Fermentacja burzliwa: 11 dni w temperaturze 18- 20 stopni.
-Fermentacja cicha: 9 dni w temperaturze 18-20 stopni.

Refermentacja: cukier ok. 120g / 20 litrów.

Ekstrakt: 16 Blg/ 5.5%

Warka nr 15 "Sroka Złodziejka".

Jeśli zabieram się za naprawę i konserwację młynka oraz pojawia się w kuchni specjalnie zamówiona kawa to wiedz, ze w browarze coś się dzieje.
Czas na Coffee Milk Stout. Bardzo lubię ten styl. 
Zapach kawy oraz palonych słodów. 
Tym razem filtracja trwała i trwała... ale wszystko zakończyło się pozytywnie 27 litrami brzeczki.
Młóto wyssane z wszystkiego co najlepsze.
Wszystko przygotowane do warzenia. Odmierzone, zważone, zmielone.
Laktoza doda ciała i słodkości.
Filtracja końcowa jeszcze nigdy nie kosztowała mnie tyle czasu i pracy. 
Finał zmagań. Teraz drożdże muszą zrobić swoje. laktoza podbiła ekstrakt o 2 Blg.
A oto i program, z którego korzystam tworząc nowe piwa :) Nazywa się: "Piwny Przepisowy Nieład". Polecam to działa :p.
40 butelek kawowego szaleństwa. 
Kolejna warka wreszcie ubrana w etykiety.




poniedziałek, 10 października 2016

Warszawski Konkurs Piw Domowych 2016- edycja jesienna.

Ucieszony, że FES wyszedł mi tak dobrze- wysłałem go na konkurs do Warszawy. Zgłoszeń było mnóstwo w mojej kategorii. "Willy Wonka" nie dostał się do finałowej 12-stki. Żal, gdyż naprawdę to bardzo, bardzo dobre piwo.

Browar Domowy Me Gusta "Willy Wonka"- Foreign Extra Stout.

Ekstrakt: 16 Blg / 6.1%

Piana: drobnopęcherzykowa, kremowa, szybko opadająca, zdobiąca szkło.
Zapach: czekolada, słody palone
Smak: podobnie jak zapach, lekkie nuty wędzonki oraz alkoholu- głownie Cherry.

Bardzo ciekawe piwo. Bogaty bukiet smakowy, który im dłużej będzie leżakować, tym lepiej będzie dla niego. Bardzo treściwe. Czuć taniny oraz wanilię z drewna.

Warka nr 14 "Willy Wonka"- etykieta.


Warka nr 14 "Willy Wonka". Foreign Extra Stout- receptura.

Skład:
-Słód Pilzneński 3 kg
-Słód Pale Ale 1 kg
-Słód wędzony bukiem 1 kg
-Słód Caraaroma 0.3 kg
-Słód Carafa II 0.2 kg
-Jęczmień prażony 0.2 kg
-Płatki jęczmienne 0.4 kg
-Chmiel Marynka 30 g
-Chmiel EKG 30 g
-Chmiel Fuggles 30 g
-Drożdże Safale S-04
-Woda
Dodatki:
-Francuskie płatki dębowe średnio opiekane macerowane w Brandy & Cherry 27 g.

Wskazówki dotyczące warzenia:
Do 16 litrów wody o temperaturze 67 stopni dodajemy śrutę. Zacieramy 40 minut w temperaturze 64- 66 stopni. Następnie podgrzewamy do 72 stopni i trzymamy przez 30 minut. Na sam koniec podgrzewamy zacier do temperatury 76 stopni (10 minut) i dodajemy słody barwiące: jęczmień prażony oraz Carafa II. Wysładzamy do objętości około 26 litrów i 14 Blg.

Chmielenie:
Gotujemy brzeczkę przez 65 minut:
-w 10 minucie dodajemy 30 g Marynki
-w 30 minucie 30 g EKG
-w 55 minucie 30 g Fuggles.

Fermentacja:
Do schłodzonej brzeczki o temperaturze 20 stopni dodać drożdże po rehydratyzacji.
-Fermentacja burzliwa: 10 dni w temperaturze 18- 20 stopni.
-Fermentacja cicha: 14 dni w temperaturze 18- 20 stopni w obecności 27 g francuskich płatków dębowych średnio opiekanych macerowanych w brandy & Cherry.

Refermentacja: cukier ok.120 g / 20 litrów.

Ekstrakt: 16 Blg/ 6.1%

Warka nr 14 "Willy Wonka".

Kolejna warka to próba uwarzenia czegoś bardzo ciemnego, palonego i czekoladowego. Na tapecie FES.
Na początek wielki bałagan w domu. Wszystko zważone co do grama z wcześniej stworzoną recepturą.
Czas na zacieranie. Dwa termometry kontrolują przebieg przerw temperaturowych. Przezorny zawsze ubezpieczony:)
Filtracja przebiegła bezproblemowo. Kolor kruczo- czarny. zapach bardzo obiecujący.
Następnie odrobina chmielu do brzeczki, czyli tyle ile koncerny sypią do swoich wielkich silosów:p
Punkt wrzenia osiągnięty. Można wsypywać chmiele.
Chłodzenie do temperatury 21 stopni, zlewanie znad osadu i zadanie drożdży po rehydratyzacji.
A na cichą reszta płatków jaka mi została, czyli 27 gram.
Nim płatki trafiły na cichą fermentacje macerowały się w trunku Brandy & Cherry.
Kiedy FES fermentował płatki nabierały mocy i aromatu.
Po dziesięciu dniach burzliwej fermentacji FES przelany na cichą z płatkami dębowymi.
Efekt końcowy :) "Willy Wonka" w garniturze. Czas na leżakowanie.

niedziela, 28 sierpnia 2016

Browar Domowy Me Gusta "Fa(c)h w ręku"- Full Aroma Hops.

Ekstrakt: 13 Blg/ 5.6%

Piana: Po trzech tygodniach od rozlewu piana była strasznie postrzępiona i nie ułożona. Teraz jest już z nią wszystko w porządku. Biała, średnio i drobnopęcherzykowa.
Zapach: cytrusowy oraz słodowy
Smak: spora cytrusowość skontrowana słodową świeżością typową dla piw, gdzie zasyp jest w 100% ze słodu pilzneńskiego.

Aromat tego piwa naprawdę może się podobać. Niestety im dłużej piwo leży, tym mniej go znajdziemy w piwie. Wniosek: to piwo wypijamy maksymalnie dwa do trzech miesięcy od rozlewu. Im dłużej czekamy tym mniej efektu wow w piwie zostanie.

Warka nr 13 "Fa(c)h w ręku"- etykieta.


Warka nr 13 "Fa(c)h w ręku". Full Aroma Hops- receptura.

Skład:
-Słód Pilzneński 5 kg
-Chmiel Lubelski 50 g
-Chmiel Marynka 30 g
-Chmiel Cascade 50 g
-Chmiel Minstrel 30 g
-Chmiel Mosaic 30 g
-Gips piwowarski 4 g
-Drożdże Safale S-04
-Woda

Wskazówki dotyczące warzenia:
Do 16 litrów wody o temperaturze 64 stopni dodajemy śrutę. Wsypujemy też gips piwowarski ok 4 g. Zacieramy 10- 15 minut w temperaturze 60- 62 stopni. Następnie podgrzewamy do temperatury 70 - 72 stopni i trzymamy przez 45 minut. Na sam koniec podgrzewamy zacier do 76 stopni na 10 minut i wysładzamy do objętości około 28 litrów (11Blg).

Chmielenie:
Gotujemy brzeczkę przez 70 minut:
-w 10 minucie dodajemy 30 g Marynki
-w 45 minucie 50 g Lubelskiego
-w 60 minucie 20 g Cascade

Fermentacja:
Do schłodzonej brzeczki o temperaturze 18 stopni dodać drożdże po rehydratyzacji.
-Fermentacja burzliwa 8 dni w temperaturze 16- 18 stopni.
-fermentacja cicha 10 dni w temperaturze 8- 11 stopni w obecności chmielu Cascade 30 g, Minstrel 30 g, Mosaic 30 g.

Refermentacja: cukier ok 180 g / 20 litrów.

Ekstrakt: 13 Blg / 5.6%

Warka nr 13 "Fa(c)h w ręku".

Mając trochę składników, które trzeba było niezwłocznie zużyć- postanowiłem uwarzyć Full Aroma Hops.
Styl ten doskonale sprawdza się jako piwo na lato. Przed rozpoczęciem warzenia jak zawsze większość sprzętu potraktowana jest piro. Lepiej dezynfekować niż wylewać gotowe piwo do piekielnych otchłani kanalizacji.
Podczas zacierania wszystko przebiegło bez żadnych niespodzianek, niestety przy wysładzaniu poległ elektroniczny termometr mimo potrójnej osłonki sondy. 
Na pierwszy rzut poszła do gara Marynka. Na aromat natomiast Lubelski oraz Cascade. To tyle jeśli chodzi o chmiel podczas gotowania brzeczki.
Zniszczony termometr elektroniczny... Ok nie ma problemu, ale zniszczony termometr analogowy problemem już był- zwłaszcza przy chłodzeniu. W domu był jeszcze termometr bezdotykowy i to nim się sugerowałem. Pech numer dwa. Przy filtracji okazało się, że nowy fermentor cieknie przy kraniku. Kiedy już myślałem, że uporałem się z tematem i gotową brzeczkę przelałem do niego historia się powtórzyła. Szybka dezynfekcja innego fermentora i przelewanie. A winny przecieku był mały paproch na gumowej uszczelce. Tak to już jest z tymi trzynastymi warkami :)
Po fermentacji burzliwej FAH został przelany na cichą fermentację z dodatkiem trzech chmieli aromatycznych. 
Cicha fermentacja przebiegała w temperaturze między 8, a 10 stopni.
Po dziesięciu dniach cichej fermentacji piwo zostało przelane do butelek i ubrane w etykietę.
Niby proste piwo, a jednak trzynasta warka dała mi mocno w kość i dała pewną lekcję. Termometry analogowe są bardziej niezawodne (o ile się ich nie potrzaska).

wtorek, 9 sierpnia 2016

IV Warmiński Konkurs Piw Domowych - 2016.

Znowu chwale się czymś z czego nie powinienem być zadowolony. W finale kategorii grodziskie "Duma Narodu" tym razem tylko ósma. Pierwszy konkurs nowego sezonu średnio udany. Na szczęście ten sezon będzie obfitował w starty konkursowe, a więc jest nadzieja :)

Termometr do zacierania.

Termometr do zacierania jest jednym z najważniejszych przyrządów pomocnych przy warzeniu. Często pada pytanie analog, czy elektroniczny. Testowałem i jedne, i drugie. Elektroniczne termometry są często mniej dokładne. Dodatkowo musimy chronić je przed wilgocią co nie zawsze się udaje. Są bardzo stresujące, gdy piszczą (wyją, oznajmiają, że przekroczyłeś zakładaną temperaturę mimo, że w innej części garnka ona jest prawidłowa). Temperaturę wody wskazują zwykle idealnie- niestety z gęstym zacierem sobie nie radzą. Zalety? Są bardzo szybkie w działaniu.

Analogowe termometry też łatwo zniszczyć przez nieuwagę. Dodatkowo trzeba swoje odczekać, aż pokażą wskazanie. Mimo to są dokładniejsze, a przede wszystkim nie robią zbędnego hałasu (i stresu, że.... o w mordę 80 stopni... mam przerąbane już po zacieraniu...) są po prostu stabilniejsze. I dlatego podsumowując- polecam zwykłe analogowe termometry do zacierania, a elektroniczne jako bajer do weryfikacji i szybkiego pomiaru np. przy wysładzaniu, gdzie natychmiast trzeba dolać wody o określonej temperaturze.