poniedziałek, 6 czerwca 2016

Certyfikat Kursu Sensorycznego.

No dobra. Tym razem się chwalę. Przez dwa dni poznawałem jakie występują wady w piwach i jak je wykryć.
Do czego jest mi to potrzebne? Żeby warzyć jeszcze lepsze piwa, oraz by potrafić nazwać co jest nie tak w degustowanym piwie :)
Kurs trwał dwa dni i wcale nie była to taka sielanka :) 20 próbek, każda z inną wadą. Każdą się wącha i bierze na język oraz porównuje z próbką wzorcową pozbawioną wad (przynajmniej w teorii). 
Uwierzcie mi, że warto wybrać się na taki kurs. Po takim kursie piwo nie smakuje już tak samo :)
Luźne podsumowanie dla dociekliwych i pełna wyczerpująca odpowiedź na podstawowe pytanie zadawane mi przez znajomych... NIE!!! Na tym kursie nie można się "nawalić" degustując próbki :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz