niedziela, 16 października 2016

Warka nr 15 "Sroka Złodziejka".

Jeśli zabieram się za naprawę i konserwację młynka oraz pojawia się w kuchni specjalnie zamówiona kawa to wiedz, ze w browarze coś się dzieje.
Czas na Coffee Milk Stout. Bardzo lubię ten styl. 
Zapach kawy oraz palonych słodów. 
Tym razem filtracja trwała i trwała... ale wszystko zakończyło się pozytywnie 27 litrami brzeczki.
Młóto wyssane z wszystkiego co najlepsze.
Wszystko przygotowane do warzenia. Odmierzone, zważone, zmielone.
Laktoza doda ciała i słodkości.
Filtracja końcowa jeszcze nigdy nie kosztowała mnie tyle czasu i pracy. 
Finał zmagań. Teraz drożdże muszą zrobić swoje. laktoza podbiła ekstrakt o 2 Blg.
A oto i program, z którego korzystam tworząc nowe piwa :) Nazywa się: "Piwny Przepisowy Nieład". Polecam to działa :p.
40 butelek kawowego szaleństwa. 
Kolejna warka wreszcie ubrana w etykiety.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz