Pirosiarczyn sodu to biały krystaliczny proszek, który jest rozpuszczalny w wodzie (ja wlewam wrzącą wodę). Dezynfekuję nim cały sprzęt czyli fermentory, wężyki i generalnie wszystko co ma kontakt z brzeczką łącznie z butelkami (poza kapslami i kapslownicą). Na litr wody wsypuje się go 20 gram, czyli mniej więcej płaską łyżkę stołową. Należy być bardzo ostrożnym, by nie nawdychać się oparów (niemiłe uczucie, które wielokrotnie przeżyłem). Pirosiarczyn działa kontaktowo i oparami zapobiegając rozwojowi bakterii.
poniedziałek, 30 maja 2016
Dezynfekcja to podstawa.
Jest wiele środków do dezynfekcji w piwowarstwie domowym. Ja jednak od początku swojej "kariery" używam pirosiarczynu sodu. Środek dość tani- za to szalenie skuteczny.
Pirosiarczyn sodu to biały krystaliczny proszek, który jest rozpuszczalny w wodzie (ja wlewam wrzącą wodę). Dezynfekuję nim cały sprzęt czyli fermentory, wężyki i generalnie wszystko co ma kontakt z brzeczką łącznie z butelkami (poza kapslami i kapslownicą). Na litr wody wsypuje się go 20 gram, czyli mniej więcej płaską łyżkę stołową. Należy być bardzo ostrożnym, by nie nawdychać się oparów (niemiłe uczucie, które wielokrotnie przeżyłem). Pirosiarczyn działa kontaktowo i oparami zapobiegając rozwojowi bakterii.
Pirosiarczyn sodu to biały krystaliczny proszek, który jest rozpuszczalny w wodzie (ja wlewam wrzącą wodę). Dezynfekuję nim cały sprzęt czyli fermentory, wężyki i generalnie wszystko co ma kontakt z brzeczką łącznie z butelkami (poza kapslami i kapslownicą). Na litr wody wsypuje się go 20 gram, czyli mniej więcej płaską łyżkę stołową. Należy być bardzo ostrożnym, by nie nawdychać się oparów (niemiłe uczucie, które wielokrotnie przeżyłem). Pirosiarczyn działa kontaktowo i oparami zapobiegając rozwojowi bakterii.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz